Na szczęście nie zapomniałam o szyciu. Troszkę znudziły mnie scrapki i musiałam odreagować. A w związku z tym, iż maszyna uśmiechała się do mnie z drugiego końca pracowni, postanowiłam coś popełnić.
Na pierwszy ogień poszedł materiał w groszki i powstał Groszkowy zezol
Później przypomniało mi się o takiej fajnej, łatkowej tkaninie. Super wzór na muszelkę dla Łatkowatego ślimaczka
A dodatkowo przeprosiłam gąsiorkowy szablon i popełniłam dwie Śmisznoty
Pozdrawiam cieplutko Aśka:)
Super !! Gąski są przeurocze :))
OdpowiedzUsuńPiękne stworzonka:)
OdpowiedzUsuńEla:) Kasia:) dziękuję:)
OdpowiedzUsuńAsiu, pięknie poszyłaś wszystko. Groszkowy zezol podbił moje serce. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAniu:) dziękuję:)
OdpowiedzUsuń