„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.” Johann Wolfgang Goethe
poniedziałek, 27 czerwca 2011
Zagęsiona
Troszkę ciepełka, wszystko otwarte na szerokość i jak zwykle latem zjawiają się goście mniej lub bardziej uciążliwi z pól i łąk. Taki zielony cudaczek przysiadł sobie na młynku i dzielnie pozował dzieciątku do sesji fotograficznej. Później młyneczek został wystawiony za okno i zieleninka poleciała do zieleninki.
Mam duży niesmak, że nie ma mnie tak często jakbym chciała być z Wami i dzielić się na bieżąco swoimi wytworami. Ale lato to niestety siła wyższa.......
Trochę dodatków w postaci prac przeróżnych mi się nawaliło. Ale na szczęście bardzo miłych. Przede wszystkim zostałam zaproszona na kiermasz podczas Festynu w Skansenie. Jak zwykle stanowi to dla mnie pocieszenie duszy. Tak, że oprócz prac domowo - ogrodowych szyłam sobie swoje tulanki. A oto efekty moich twórczych wymysłów.
Najpierw trochę gęsiowo.
Teraz trochę aniołowo.
Tego już znacie.
A na końcu szydełkowo.
Oprócz tego działałam ogrodowo i działałam ogrodowo itd. można o tym bez końca.....
A to kilka moich ulubionych popołudniowych widoków.
I zaczęłam wokół iglaków robić obwódkę z kołków drewnianych. Na razie zrobiłam wokół jednego i widzę, że to jest to co miało być więc jutro zrobię pozostałe, ale efekt będzie dopiero w przyszłym roku jak to naturalnie "postarzy" się.
A wygląda tak.
No na dzisiaj dość przyjemności oglądania, Do zobaczenia mam nadzieję wkrótce. Pozdrawiam Aśka:))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne prace, wspaniały ogród. Gęsi podbiły moje serce na amen, są niezwykle urocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo.Pozdrawiam Aśka:)
OdpowiedzUsuńAsiu Ty pracusiu! :) Same cudowności...i prace, i ogród, i niespodziewani goście ;) Cieplutko pozdrawiam i buziaki posyłam :* :)
OdpowiedzUsuńNawet aa myśl by mi nie przyszło, że zostanę kiedyś "gęsiarą", a tym czasem pokochałam Twoje gąski, wszystkie bez wyjątku. Piękne są. A ogródeczek taki wypielęgnowany, tylko pozazdrościć. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńDarsi, Aniu dziękuję serdecznie za ciepłe słówka. Aniu może to zabrzmi nieskromnie, ale gęsinki w realu są naprawdę cudowne. Cieszę się, że zostałaś gęsiareczką. Pozdrawiam buziaczki Aśka:))
OdpowiedzUsuń