Wiosna nastała, powyłaziły zwierzaki. To jedna z mieszkanek stawu - prawda, że urocza. Druga niestety nie daje się złapać w kadr, bo znika pod wodą. Ale może kiedyś się uda.
Zrobiłam drugi album ślubny. Ten pojedzie na południe Polski już w najbliższą sobotę. Trochę zmodyfikowałam go względem przyklejania poszczególnych kart. A teraz proszę o cierpliwość bo znowu spora ilość zdjęć.
Pozdrawiam cieplutko Aśka:)